Komentarze: 0
Potworny ból głowy...obudziłam już się obudziłam z tego złego snu? Nie ...znowu powróciłam do szarej rzeczywistości...Nerwowo szukam papierosa....o jest....teraz tylko ogień...znalazł się on...i co z tego? Nerwowo palę to świństwo...podobno skraca życie, ale co z tego? Dopiero środek nocy a ja już się obudziłam...nie zasnę już...może by jakoś ten czas wykorzystać na coś pożytecznego? Może nauka? A, tam po co....Tysiące myśli przemyka przez głowę...które to te moje...a które to te wymyślone przez Ciebie? Mówisz że kocham? I to jeszcze Ciebie? Dlaczego mnie nigdy o to nie zapytałeś? Dlaczego w ogóle o nic mnie nie pytasz...tylko informujesz po fakcie? Nie mogłam kochać Ciebie...żeby kochać drugiego człowieka, trzeba lubić swoją osobę...a ja nienawidzę siebie...siebie? a może kogoś innego...bo właściwie kim ja jestem? Nikim...