Bez tytułu
Komentarze: 1
Nagle zagrzmiało....rozbłysło granatowe niebo...
Nie krzycz bo i tak Cię nie usłyszę....
Zapytasz dlaczego?
Nie chcę słuchać tego co masz mi do powiedzenia...
O...znowu zagrzmiało...
Połamały się drewniane kwiaty...
Już nie są kolorowe...
Teraz jakieś wyblakłe...
Krople wody płyną po twarzy...
To łzy? Czy krople deszczu?
Dlaczego tak wiele pytań?
A tak mało odpowiedzi?...
Chce zapomnieć...
Nie krzycz...ja już tego nie słucham...
Zostaw mnie w spokoju...odejdĄ...
Albo ja to zrobię...
I nikt już mnie nie usłyszy...
Zamilknę na zawsze...
Dodaj komentarz