Archiwum styczeń 2003, strona 2


sty 05 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

Złapać to co masz przy sobie najbliższego, coś Ci najdroższego, spakować szybkim ruchem....Wyjechać gdzieś daleko....gdzieś na bezludną wyspę...razem z tym kimś....Pozwolić by życie upłynęło w spokoju, by toczyło się własnym torem...By każdy dzień wypełniał się magią bycia razem, żyć tak by wszystko wyglądało jak sen, z którego nigdy się nie obudzisz. I tylko od czasu do czasu otowrzyć walizę, spojrzeć na fotografię odkurzyć wspomnienia....Nawet jeśli ktoś zabierze nam życie i powie że należy do niego...nigdy nie odbierze tego co było...wspomnień do których powracamy gdy nam smutno gdy chcemy być blisko czegoś odległego z tego co już było....

 

blue_sky : :
sty 05 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

Nadeszła chwila....kiedy kładę się do łóżka...zasypiam od razu...o niczym nie myślę...już dawno tak nie było. Jestem szczęśliwa!!!!nic nie jest w stanie tego zniszczyć. Nic ani nikt!!!!Na mojej twarzy maluje się szeroki uśmiech....wynurzam się z bieli pościeli...przesiąknięta zapachem jaśminu...jaka ja jestem szczęśliwa....otwieram oczy zaspane...z pośpiechem podążam do kuchni...czarna kawa szybko studzi me myśli...zastanawiam się co to było? co się wydarzyło? nic.....to tylko kolejny....sen....

 

blue_sky : :
sty 05 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

Zmęczony mój umysł,

tkwić musi w murach,

ogranicza go czyjaś wola...niedola

Czekam na dźwięk mi znany....

Wolności...i .....radości...

Jeszcze chwila,jedna, jedyna

..i odlecę daleko...

Uwolnię się z klatki

Czuję już wolności powiew

Zapach mi znany niezapomniany....

Zawsze przywoływany...

Zielone posągi....

Wołają mnie do siebie,

już uciekam...odlatuję

Uratuje mnie tylko dźwięk...

jeden, jedyny..ten tajemniczy.

blue_sky : :
sty 05 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

Śpię. A jednak nie....żyję, a jednak nie......Nic nie czuję...nie ma mnie....Błogi stan nieświadomości przynosi ulgę każdemu z nas...Nic nie czuję, nic mnie nie boli....o niczym nie myślę...Chcę tak zawsze...Nie chcę powracać do rzeczywistości, gdzie czeka mnie problemów tłok...umarłam....nie czuję już nic...ciała, umysłu...ja nie myślę.....nie straciłam przytomności....ja umarłam....przestałam istnieć. Doświadczyłam stanu, który pomógł mi zapomnieć, choć na chwilę....stan nieświadomości i nicości...już nie kocham jak kiedyś...zapomniałam co to miłość. Życie mnie tego nauczyło. Teraz to tylko chemia. Jestem pustą...nic nie czującą kukłą....A może tak nie jest? Może tylko chcę żeby tak myślał?Wydaje Ci się, że mówisz i masz... To nie prawda....Myślisz, że skoro to się stało masz nade mną władzę...tak nie jest, jestesteś w wielkim błędzie.Jestem jak z palsteliny. Taki mały książkowy plastuś, jeśli w ogóle wiesz co to znaczy....Teraz mam takie dni, nic mi do głowy nie przychodzi..poza jednym....siedzisz obok mnie...siedzisz tak blisko,ale dzieli nas mnóstwo....nie potrafisz mnie zrozumieć. Mówisz, że łatwiej przeszczepić nerkę niż znaleść partnerkę....Nie chcesz mnie zrozumieć....ja to widzę...Drwisz ze mnie bawisz się moją osobą, traktujesz jak marionetkę....myślisz to wszystko prawda....ja się gubię...nie zapominaj....gubię się....znaleść się nie mogę. Pojawia się jakiś obraz przed oczyma mymi...coś...ktoś....nic nie rozumiem...nikt...nic...nijak.....nie powinnam tego pisać. Lęk uświadamia mi prawdę...im bardziej się boję...tym bliżej jestem prawdy...chyba się zakochałam....co będzie jeśli odkryją tę prawdę? umrę?zginę? już nie będę się bała.... i nie będę kochała będzie wielkie NIC!!!!!!

blue_sky : :
sty 04 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

Pośród drzew...nad brzegiem jeziora...szukam nerwowo Twego cienia....Twego odbicia w tafli wody.....wody gładkiej jak aksamit...który tak bardzo lubisz...

Szukam w blasku księżyca...tego co najważniejsze....ale nie znajduję....tego już nie ma.....

blue_sky : :