Czy ktoś się z tego cieszył? Może przez ułamek sekundy...po chwili pojawiły się pytania dlaczego nie lepiej? Nie stać Cię na więcej? Tak samo głupia jesteś jak reszta... niczym się spośród  nich nie wyróżnia.... jesteś taka jak oni...o czym Ty mówisz? Chcesz dalej się uczyć? Ty? Przecież Ty nie umiesz....nie nadajesz się do nauki za głupia jesteś... Masz maturę? Mam... to tyle Ci wystarczy... nie będziesz się więcej uczyła...dlaczego? a Twoja córka? Przecież ona będzie się dalej uczyła...bo to moja córka...ona ma się uczyć...ona jest mądrzejsza niż Ty, poradzi sobie...maturę lepiej zdała niż Ty, więc sama widzisz...i co z tego? To znaczy że nie mogę dalej się uczyć...za głupia jesteś żeby podjąć naukę....Ty masz być przy mnie do końca życia, i spełniać moje zachcianki a nie uczyć się i biegać na zajęcia i uśmiechać się do wykładowców...tak wiem...głupia jestem, głupia jestem że Cię poznałam....