lip 31 2003

Bez tytułu


Komentarze: 1

Rozbita głowa...to boli, ale dzięki temu wiem że żyję....serce krwawi ale nie z powodu upadku...zabija je pustka, jaka pozostała...ja tu, Ty gdzieś tam...pewnie zapomniałeś...ja jeszcze nie...a szkoda...Tkwię w martwym punkcie z którego nie mogę wybrnąć...tym razem miało być inaczej, znowu się nie udało...zapadła noc, okna pogrążyły się w głębokim śnie, tylko moje jeszcze nie...znowu nie mogę spać...tonę w dymie z papierosa wypalanego jeden po drugim...który to już? Oplata mnie zapach tytoniu, a dlaczego nie Twoje dłonie? Kolejna szklanka...która to już? nie pamiętam...przede mną długa droga...zaledwie do łóżka ale jakże męcząca...znowu nie zasnę? wstanę? zapalę? nie chcę...chcę znowu móc spać...chce marzyć...śnić jaki kiedyś, nie jak teraz...

blue_sky : :
No Name
31 lipca 2003, 09:26
Hej! Blue Sky! Nie łam się. Głowa się zrośnie. Reszta także. Trzeba tylko kopnąć w dupę niektóre wspomnienia. Trzeba tylko nogę rozbujać.

Dodaj komentarz