cze 25 2003

Bez tytułu


Komentarze: 2

Zasypiać i budzić się z bólem głowy. Już zdążyłam się do tego przyzwyczaić. Zdążyłam też przyzwyczaić do tego że udaję przez całe życie. Nie jest ono długie, ale przez te kilkanaście lat nie zdążyłam poznać jaka jestem naprawdę. Nie zdążyłam odnaleźć rzeczy które lubię najbardziej.  Gdy rozmawiam z Tobą, udaję, gram że wszystko jest w porządku tylko po co? Po co to wszystko? Kiedyś całymi godzinami potrafiłam marzyć, czekałam na chwilę kiedy nie będę miała żadnych obowiązków, kiedy będę mogła usiąść  i zatopić się w swoim świecie. Nienawidzę być porównywaną do innych. Nienawidzę gdy faceci bezczelnie się gapią i przyznają punkty za wygląd. To ja mam dobrze się czuć w swojej skórze a nie inni. Pomimo tego że już zapomniałam jak to jest marzyć. Mam jedno takie pragnienie, które już na zawsze pozostanie niezrealizowanym pragnieniem. Mieć takie jedno jedyne miejsce, gdzie nie ma ludzi, bo po co mi ich towarzystwo... móc każdego dnia  budzić się nie z bólem głowy...tylko być budzoną szumem rozbijających fali, być usypianą tym samym szumem. Mieć możliwość delektowania się słońcem przez całe dnie, i gdy spadnie deszcz to też chciałabym się nim cieszyć. Nigdy nie udało mi się tego spełnić,  chociaż bardzo chciałam, ale nie wystarczy chcieć. Nad morzem jestem każdego lata, i jesieni, to będzie pierwszy rok kiedy się tam nie pojawię, może to dobrze...może to coś zmieni...

blue_sky : :
25 czerwca 2003, 14:02
"Każdy człowiek
Powinien się znaleźć na bezludnej wyspie.
Każdy człowiek
Powinien się znaleźć na osobnej planecie.
Każdy człowiek powinien być oddalony od drugiego człowieka o setki tysięcy mil
Wtedy nie miałby kogo ranić..."

jeden z moich ulubionych wierszyków
eNeN
25 czerwca 2003, 12:46
Szum morza nigdy mi się nie znudził. Tak samo, jak marzenia.

Dodaj komentarz