kwi 03 2003

Bez tytułu


Komentarze: 1
Beznadziejni ludzie...nie sądzę że wszyscy są tacy....ale duża część na pewno....mało kto jest  wstanie zrobić coś dla kogoś bez oczekiwania na coś w zamian... Jednego dnia ktoś nazywa człowieka „suką” a następnego dnia ktoś prosi o pomoc....może nie dokładnie o pomoc tylko  o wykonanie za kogoś zadania:)  Jeśli ktoś coś ma  nagle ludzie zaczynają go zauważać, nagle taki człowiek zaczyna się liczyć w towarzystwie....ja mam  gdzieś całe to towarzystwo....mam gdzieś takich ludzi....chcę by mnie otaczali prawdziwi przyjaciele tylko szkoda że ich tak mało....ale za to bardziej ich szanuję... i cenię....

 

blue_sky : :
BłękitnaGlina
03 kwietnia 2003, 20:58
Wszyscy lezymy w rynsztoku, tylko, niektórzy z nas patrzą w gwiazdy Oskar Wilde
tych niektórych jest za mało..
kto to jest prawdziwy przyjaciel?

Dodaj komentarz