Archiwum grudzień 2002, strona 1


gru 27 2002 Bez tytułu
Komentarze: 2

 

Nie chcę z nim rozmawiać.....robię wszystko żeby tego uniknąć...ale jak już rozmawiam okazuje się że jest miło...do czasu....przestaje być miło gdy zaczyna mówić o sobie.... o sobie i swoich bliskich...czasami się zastanawiam co ja robię...w co znowu się pakuję.....przecież robię to wbrew sobie.....ja chcę mieć tylko święty spokój...Najchętniej bym uciekła od tego wszyskiego...siedzę teraz przed kompem...sama w domu z paierosem w ręku ze szklanką do powłowy pełną a może pustą.....pewnie wiele osób powie:dziewczynie nie wypada...mam gdzieś czyjeś zdanie....to ja decyduje czy mi wolno czy nie....i nikt nie ma prawa mnie osądzać tylko ten Ktoś w niebie... nie zawsze to się sprawdza w praktyce...już dawno nie było tak że nie myślałam o niczy... dawno nie czułam pustki..dziś do tego powrócę....

blue_sky : :
gru 27 2002 Bez tytułu
Komentarze: 1

Wczoraj rozmawiałam z nim...podobno go kocham przynajmniej tak ktoś powiedział....ale czy tak
jest?podporządkowałam się komuś, czyimś uczuciom...już nie liczy się to czego ja chcę, tylko to
czego chce ktoś...chyba nie ma to większego sensu...ale zrobiłam tak...po co? bo może tak
wygodniej? Czyste sumienie ze nikogo nie skrzywidziłam czy to jest lepsze od poczucia winy że
stało się przeze mnie?
ostanio zmieniło się moje życie..zmieniły się moje poglądy...jeśli ktoś mi powie że powinnam się
uśmiechnąć i być sobą roześmieję się tej osobie w twarz....już od dawna się nie śmieję sama z
siebie śmieję się bo tak wypada. Zamiast łez szczęścia coraz częściej pojawiają się łzy smutku...
Każdy czegoś wymaga tylko dlaczego odemnie? może tylko ja to tak widzę...ale zbyt wielu ludzi
się interesuje moją osobą...czekają na moje potknięcie...kiedy udowodnią że jestem nikim....
żadnej swobody...wszystko pod kontrolą.....każdy ruch ...każdy gest...każde słowo....wszystko
dokładnie....przemyślane
Czy to jest życie? nie....to jest męczarnia....nie życzę tego najgorszym wrogom....

 

 

blue_sky : :